tag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post1416131093888673845..comments2024-01-26T10:16:07.422-08:00Comments on Opera czyli boski idiotyzm: "Traviata" w BastyliiUnknownnoreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-37504717598335342862014-07-07T00:33:28.180-07:002014-07-07T00:33:28.180-07:00Zobaczyłam retransmisję przedstawienia dopiero w u...Zobaczyłam retransmisję przedstawienia dopiero w ubiegłą sobotę - i całkowicie zgadzam się z opinią - tak co do strony muzycznej, jak i reżyserii (faktycznie - jej braku). <br />Całe szczęście, że nie wyłączyłam wcześniej, bo w ostatnim akcie naprawdę wzruszyła mnie Violetta.Marysianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-40963493344724361022014-07-02T13:41:36.283-07:002014-07-02T13:41:36.283-07:00Ok, Jolu, Twoja wola. Chociaż wrazliwośc akurat wu...Ok, Jolu, Twoja wola. Chociaż wrazliwośc akurat wudaje mi się zaletą. Pozdrawiam Cię serdecznie.Papagenahttps://www.blogger.com/profile/11053541996894301390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-24611196876942580422014-07-02T10:06:49.458-07:002014-07-02T10:06:49.458-07:00Papageno,
usuń proszę mój wpis z 25 czerwca, gdyż...Papageno,<br /><br />usuń proszę mój wpis z 25 czerwca, gdyż wyraziłam się w nim niezbyt jasno co do moich wrażeń z "Manon Lescaut.".<br />Powodem było zmęczenie po części nocy spędzonej za kierownicą samochodu w drodze z Kielc do Warszawy.<br />Wcale nie jestem taka wrażliwa, jakby wynikało z Twojego komentarza powyżej.<br />Jola<br /><br /><br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-33849639012580397852014-06-29T13:57:36.169-07:002014-06-29T13:57:36.169-07:00Cierpliwości, Piotrze, o "Manon Lecaut" ...Cierpliwości, Piotrze, o "Manon Lecaut" już jutro rano. Poniekąd rozumiem Jolę , to mogło być wstrząsające dla osób wrażliwych ...Papagenahttps://www.blogger.com/profile/11053541996894301390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-48927714051262703052014-06-29T08:53:18.791-07:002014-06-29T08:53:18.791-07:00O nowej Traviacie z Paryża wiemy już niemal wszyst...O nowej Traviacie z Paryża wiemy już niemal wszystko ale co z Manon Lescaut w ROH? Czy trzymająca zazwyczaj rękę na pulsie Papagena przygotowuje oddzielny materiał na ten temat? Bo jeśli nie, to może poprosimy Jolę o kilka refleksji. Transmisja kinowa w Polsce dotarła tylko do Kielc, więc siłą rzeczy niewielu mogło się wybrać, wiele jej fragmentów krąży w internecie. Jola napisała iż długo nie mogła się otrząsnąć po tym co zobaczyła i usłyszała... ...A więc? Pozdrawiam - Piotr Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-20641429406308339162014-06-26T13:12:46.588-07:002014-06-26T13:12:46.588-07:00No właśnie, czyli co do Diany Damrau wszyscy się m...No właśnie, czyli co do Diany Damrau wszyscy się mniej więcej zgadzamy. A Tezier wyrósł na verdiowskiego barytona nr 1 ( o ile można "numerować", wszak to nie sport). Właściwie nigdy nie zawodzi. Papagenahttps://www.blogger.com/profile/11053541996894301390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-31613246403745663932014-06-26T12:45:59.799-07:002014-06-26T12:45:59.799-07:00Wysłuchałam i obejrzałam, ale bez szczególnych emo...Wysłuchałam i obejrzałam, ale bez szczególnych emocji. Zgadzam się z Papageną, że Diana Damrau jest za głośna i hałaśliwa. Tenor przeciętny. Najlepszy Tezier jako stary Germont. Scenografia - przerysowana, monstrualne łoże w salonie Violetty w pierwszym momencie skojarzyło mi się - nie wiem dlaczego - z ołtarzem. Odniosłam również wrażenie, że suknie Violetty bardzo utrudniały śpiewaczce poruszanie się a chwilami oddychanie, co mogło mieć wpływ na śpiew.<br />Mój ulubiony fragment "Traviaty" to duet Violetty i Alfreda poprzedzający tzw. scenę z pieniędzmi. JolaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-28310825588815822014-06-25T23:01:14.100-07:002014-06-25T23:01:14.100-07:00Podsumowanie
Inscenizacja i reżyseria: 0
Podglądan...Podsumowanie<br />Inscenizacja i reżyseria: 0<br />Podglądanie sceny z perspektywy widza, kamera z ręki lub obrazki (ciekawie i z umiarem pojawiające się podczas przekazu z niezapomnianego "Wertera") z kulis: irytujące i pretensjonalne. <br />Przedsięwzięcie uzasadnia bezbłędny wokalnie i stylistycznie Ludovic Tezier i ostatnia scena Diany Damrau, która wreszcie, szkoda, że na chwilę, stała się bohaterką Verdiego. Robert.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-54846583901335618212014-06-25T12:49:09.760-07:002014-06-25T12:49:09.760-07:00Nie taki okropny, raczej wystraszony. Też byś był,...Nie taki okropny, raczej wystraszony. Też byś był, gdyby Cię przytłoczyła taka Violetta!Papagenahttps://www.blogger.com/profile/11053541996894301390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-82553497162878285312014-06-25T12:45:43.134-07:002014-06-25T12:45:43.134-07:00I wreszcie Tezier. Co za rozkosz i balsam dla znęk...I wreszcie Tezier. Co za rozkosz i balsam dla znękanych uszu. Merci Ludovic. <br />R.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-27538584153084816262014-06-25T12:25:30.872-07:002014-06-25T12:25:30.872-07:00Oglądam. Tenor jest okropny wokalnie, Damrau bardz...Oglądam. Tenor jest okropny wokalnie, Damrau bardziej "coś" stara się pokazać niż zaśpiewać - ta niegdyś błyskotliwa koloratura zdążyła już zmasakrować "Brindisi" i koloraturę w "Sempre libera". Nie to jest jednak najważniejsze, a to, że ani w jej dźwiękach, ani gestach ja nie widzę i nie słyszę postaci. Udawane emocje, wszystko jest siłowe, agresywne i nerwowe. Jestem ciekaw wrażeń innych oglądających... Robert.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-42451563497747832502014-06-25T10:55:13.748-07:002014-06-25T10:55:13.748-07:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-18013550315709807842014-06-25T02:27:03.853-07:002014-06-25T02:27:03.853-07:00Papageno, rozumiem, że starasz się być "dyplo...Papageno, rozumiem, że starasz się być "dyplomatyczna" :), bo Damrau nie ma, moim zdaniem, Violetty w kolorze swego głosu, osobowości ujawniającej się we frazowaniu, muzykalności etc. Tej postaci Verdiego nie da się wykalkulować i skonstruować. I to nie jest krytyka śpiewaczki, ale jej repertuaru. <br />I nie jest przecież tak, że nie ma kto tej partii teraz śpiewać. Ja słyszałem w ostatnich latach wiele Traviat nawet jeśli niekompletnych to w wielu aspektach poruszających - Netrebko, Gheorghiu, Delunsch, Ciofi, Rebeka, Yoncheva, Mosuc, Jaho... <br />Robert.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-64605323738736913702014-06-24T12:46:11.112-07:002014-06-24T12:46:11.112-07:00Rzeczywiście, zachwyty pochodziły raczej ze stron ...Rzeczywiście, zachwyty pochodziły raczej ze stron anglojezycznych (wybacz, ale konkretów już nie pamiętam).Przypadek Damrau mnie martwi, bo ona ma głos, z którym mogłaby być zachwycającą Violettą. Ale nie na samym głosie rzecz polega. Żeby coś się zmieniło, ktoś, komu ona ufa musiałby powiedzieć "Nie idź tą drogą". A kto? Agent, wytwórnia płytowa, teatralny casting-director? Oni wszyscy dobrze zarabiają na tym, że ona tak śpiewa jak teraz. Smutne to w gruncie rzeczy.Papagenahttps://www.blogger.com/profile/11053541996894301390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-48766998939772336352014-06-24T02:33:04.750-07:002014-06-24T02:33:04.750-07:00Ps. Pamietam Demuro z warszawskiej "Lucii&quo...Ps. Pamietam Demuro z warszawskiej "Lucii" z Kurzak. Wspominam również niezle. Był, że tak powiem, bardzo stylowy, choć chyba zmagał się z nieprzyjazną takim głosom akustyką warszawskiej Opery. Robert.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7352443351712692855.post-63622331952015405062014-06-24T02:22:20.809-07:002014-06-24T02:22:20.809-07:00Zgadzam się z opinią dotyczącą D. Damrau. Kiedyś b...Zgadzam się z opinią dotyczącą D. Damrau. Kiedyś bardzo mi się podobała jako Królowa Nocy i Zerbinetta, potem bardzo dobra Sophie. Ale od czasu jej Elwir, Lucii czy Amin mówię: stop. Ja również nie rozumiem z jakiego powodu niemiecki ex sopran koloraturowy obsługuje rolę Violetty na wszystkich ważnych scenach. Zapewne ma fantastycznego agenta:)<br />Diana kocha rolę Violetty, ale najwyraźniej bez wzajemności. <br />Nie wiem gdzie czytałaś te "ohy", ale, przynajmniej we Francji, Damrau po tej "Traviacie" miała recenzje, mówiąc delikatnie, umiarkowane. A i na ODB Opera niezle po niej "pojechali". <br />Bardzo lubię tę operę, uważam, że w partii Violetty śpiewaczka może opowiedzieć niemal wszystko. I, szczerze mówiąc, nawet Natalie Dessay, choć to był chyba przysłowiowy gwózdz do zakończenia kariery operowej, dała mi więcej emocji w swojej Violetcie niż Frau Damrau.<br />Robert. Anonymousnoreply@blogger.com