wtorek, 23 czerwca 2015

Do komentatorów króciutki liścik



Kochani komentatorzy!
Bardzo Was przepraszam, że przez dłuższy czas nie publikowałam komentarzy, nie mówiąc już o odpowiadaniu na nie. Nie wynikło to z moich fatalnych manier, tylko z równie fatalnego roztargnienia, żeby nie nazwać tego gapiostwem. Przypadkowo przestawiłam blogowe ustawienia i dziwiłam się potem i martwiłam, że tak zamilkliście. Teraz wszystko wraca do normy. Na niektóre zaległe komentarze już odpowiedziałam. Piszcie, mam nadzieję, że takie zaćmienia nie będą już mi się zdarzać!

5 komentarzy:

  1. A ja myślałam, że zamknięcie bloga dla komentarzy jest działaniem zamierzonym i celowym.
    .Pozdrawiam
    Jola

    Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Jolu, gdybym z akcie desperacji podjęła taką decyzję - zawiadomiłabym wszystkich. Pozdrawiam wzajemnie.

      Usuń
  2. Papageno! Kilka miesięcy temu w jednym z komentarzy pytałem się Ciebie o przebieg procesu zakupu biletów w Royal Opera House w Londynie. No i kupiłem bilety, lecę niedługo. Czy wiesz może gdzie (w jakim dokładnie miejscu Opery) można po przedstawieniu spotkać się ze śpiewakami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to miło, a na co się wybierasz?
      Niestety w tym wypadku nie pomogę. Bardzo rzadko odczuwam potrzebę spotkania z artystami po spektaklu, chyba wolę, żeby sceniczna magia trwała. Nie mogłam się powstrzymać przed złożeniem hołdu Anji Harteros i kilku innym śpiewakom, ale nie było to w ROH.

      Usuń
    2. Cyganeria. Nigdy nie widziałem na żywo. No i bardzo lubię Beczałę (który będzie śpiewał w ,,moim" przedstawieniu), stąd moje pytanie o możliwość spotkania po przedstawieniu.

      Usuń